W niedzielę 27 maja miałam okazję wziąć udział w VI Pomorskim Święcie Produktu Tradycyjnego. Wspólnie z grupą młodzieży z Kościerzyny zwiedzaliśmy Gdańsk i przy okazji młodzież poznała tradycje Kaszub.
Plac przed katedrą w Gdańsku-Oliwie wypełnili producenci żywności z całego Pomorza, którzy stanęli do konkursu o Nagrodę Marszałka Województwa Pomorskiego „Bursztynowy Laur”.
Święto Produktu Tradycyjnego to niepowtarzalna okazja, by zapoznać się z właściwościami syropu z mniszka lekarskiego, skosztować ruchanek i zupy z żółtej brukwi, przekonać się, jak smakują ryby z kaszubskich jezior i kociewska bania.
Nie zabrakło miodów, wiejskiego chleba i prawdziwych wędlin. Co najważniejsze, żywność ta jest bez żadnych chemicznych dodatków. Potrawy są sporządzane zgodnie z wieloletnimi recepturami i tradycyjną metodą. Wiele produktów żywnościowych, które były oferowane podczas święta, jest zarejestrowanych na liście produktów tradycyjnych województwa pomorskiego.
Przy okazji Święta miałam okazję spotkać wielu znajomych z Kaszub i Kociewia oraz przywitać się z Marszałkiem Województwa Pomorskiego.